„Wybuchowy kontekst” dla Javiera Milei przed wyborami parlamentarnymi w Buenos Aires

Korupcja, niestabilna sytuacja gospodarcza i ponure sondaże… W niedzielę w prowincji Buenos Aires odbędą się wybory parlamentarne, a partia Javiera Mileia jest wstrząśnięta szeregiem czynników, które mogą działać na jej niekorzyść. Dla Javiera Calvo, dziennikarza „Perfil”, sytuacja osiągnęła „poziom, którego mało kto by się spodziewał”.
„Numer operetkowy tego tygodnia to nic innego jak kolejny chwyt establishmentu. I tak jak poprzednie, to kolejne kłamstwo”. W czwartek [28 sierpnia] Javier Milei po raz pierwszy zareagował na nagrania audio swojego byłego przyjaciela, byłego prawnika i do niedawna dyrektora Narodowej Agencji ds. Osób Niepełnosprawnych (ANDIS), Diego Spagnuolo.
Prezydent Argentyny wygłosił to oświadczenie przed znaną publicznością, składającą się z liderów biznesu, coraz bardziej zaniepokojonych oznakami spowolnienia gospodarczego i wizerunkiem rządu, który wydaje się zdezorientowany. Nie było oklasków.
Wbrew oczekiwaniom Javier Milei wchodzi w decydującą fazę wyborów w kontekście wybuchu konfliktu, zarówno politycznego, jak i finansowego, w stopniu, którego mało kto mógł się spodziewać jeszcze niedawno.
Na tydzień przed wyborami parlamentarnymi w prowincji Buenos Aires [które odbędą się 7 września] i niecałe dwa miesiące przed częściowymi wyborami parlamentarnymi [argentyńska Izba Deputowanych odnawia się o połowę co dwa lata], najnowsze sondaże opinii publicznej wskazują na wyraźny spadek popularności Javiera Milei. Pozostaje pytanie, czy ten spadek w sondażach przełoży się na wyniki wyborów i…
Skorzystaj ze specjalnej oferty cyfrowej, aby uzyskać nieograniczony dostęp do wszystkich naszych treści.
Courrier International